Wellingtons

Och, jak ja nie lubię deszczu:/ Od razu robię się ospała i nic mi się nie chce. Najchętniej wtedy zaszyłabym się w domu i spała...

Jednak czasem i w taką paskudną pogodę trzeba wyjść z domu, a wtedy najlepiej spisują się kalosze! Wtedy zarzucam parkę na siebie i mogę biegać po mieście bez obaw, że przemokną mi buty.



spodnie/trousers - Bershka
t-shirt - Troll
marynarka/blazer - Zara
kalosze/wellingtons - Decathlon
biżuteria/jewellery - C&A, Bijou Brigitte

8 komentarze:

Prześlij komentarz